msm.jur.pl
Nowe stawki za wywóz śmieci
Więcej
Przejdź do menu głównego.
Przejdź do treści.
Przejdź do wyszukiwarki.
Uruchom wysoki kontrast.
Uruchom wersję tekstową.
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...
+48 34 313 50 80
Mamy wspólne interesy
MSM – Przez wiele lat był pan mieszkańcem osiedli administrowanych przez nasza spółdzielnię, zatem problemy naszych mieszkańców nie są panu obce.
Burmistrz – Tak. Nie sposób mieszkać z zasobach MSM i nie poznać problemów mieszkańców. Znam je bardzo dobrze i myślę, że jeśli uda się wypracować wspólnie jakiś model współpracy miasta z MSM, to uda nam się je rozwiązać.
MSM - Czasem osiągnięcie zadowalających rezultatów tej współpracy wymaga kompromisów, bowiem interesy mieszkańców prawie zawsze wymagają współdziałania Spółdzielni z otoczeniem w tym z Urzędem Miasta. Czy, z racji tak dobrej znajomości potrzeb mieszkańców zasobów MSM, możemy liczyć na przychylność burmistrza?
Burmistrz – Trudno tu mówić o jakiejś przychylności burmistrza, bowiem sprawy mieszkańców osiedli MSM i sprawy mieszkańców miasta to te same sprawy. Mamy wspólne cele, którymi są wszelkie działania poprawiające jakość życia w naszym mieście. Trudno tu szukać kompromisów, trzeba iść razem i szukać najlepszych rozwiązań. Zresztą nasze relacje trudno będzie nazwać kompromisem, bo nie zachodzi tu żaden konflikt interesów. Myślę, że nasza współpraca będzie na wyższym niż do tej pory poziomie, zwłaszcza, że jej ramy już udało nam się z zarządem MSM wstępnie omówić.
MSM – Do niedawna jednym z wielu mankamentów w naszych kontaktach było nieterminowe wypłacanie dodatków mieszkaniowych dla rodzin najuboższych. Bywały lata, w których Miasto zalegało aż na astronomiczną kwotę kilkuset tysięcy złotych. To były trudne momenty; Spółdzielnia, pozbawiona tych pieniędzy i tak musiała realizować swoje zdania w związku, z czym, trzeba było przesuwać w czasie wiele ważnych dla mieszkańców remontów i inwestycji. Musieliśmy też, co oczywiste, regulować płatności dla dostawców mediów z odsetkami.
Burmistrz - Jestem osobiście zainteresowany, aby nie doprowadzać do niepotrzebnych sporów sądowych, które miały do tej pory miejsce, a który wygenerowały tylko niepotrzebne, moim zdaniem, dodatkowe koszty. Tak, więc z całą pewnością w ramach racjonalnego gospodarowania finansami miasta trzeba unikać tego typu sytuacji. I oczywiście ze swoich zobowiązań należy się wywiązywać. Myślę, że również pod tym kontem nasza współpraca będzie lepsza niż dotychczas. Wiem skądinąd, że zarząd nie zawsze był zachwycony współpracą z dotychczasowymi władzami miasta. Myślę, że tutaj jest sporo do naprawy.
MSM – Szukaliśmy powodów tej złej wówczas sytuacji i jedynym usprawiedliwieniem dla burmistrza Okraski był fakt nie przekazania przez wojewodę kwoty 1 ml 800 tys. zł na dodatki mieszkaniowe. Z takim balastem zapewne trudno mu było wystartować już na początki kadencji.
Burmistrz – Tak. To na pewno zaważyło na waszej dalszej współpracy.
MSM – W obecnej chwili miasto zalega nam na kwotę prawie 200 tys. odsetek i innych kosztów, jakie narosły na przestrzeni kilku lat. Jak zamierza pan rozwiązać ten problem?
Burmistrz – Problem wyroku sądowego, który jest wymagalny, nakazujący podmiotowi w określonym czasie zapłacić można rozwiązać tylko w jeden sposób. Trzeba znaleźć pieniądze i je przekazać,. Z wyrokami sądu się nie dyskutuje.
MSM – Spółdzielnia nastawiona jest do przyszłej współpracy bardzo pozytywnie, i Zarząd i Rada Nadzorcza gotowe są iść na daleko idące ustępstwa, ale będziemy naciskać, aby chociaż zasądzona kwota należności (140.000zł) wpłynęła jeszcze w tym roku. Jeśli miasto zapłaci nam po pierwszym stycznia to zmuszeni będziemy 19% oddać fiskusowi. To dużo, bardzo potrzebnych nam pieniędzy, z których będziemy musieli rozliczyć się przed lokatorami.
Burmistrz - Obecnie jestem w dość specyficznej sytuacji, bowiem w tych dniach swoją pracę kończą dwie osoby odpowiadające za finanse miasta. Pani skarbnik i szefowa działu, która ją zastępowała. Poprosiłem już osoby zajmujące się finansami, aby „poszukały” tych pieniędzy i abyśmy mogli jak najszybciej je przelać na konto spółdzielni. Również chcemy, aby spółdzielnia uniknęła obciążenia podatkowego, które wiąże się z przyjęciem tych pieniędzy po nowym roku. Na pewno też jestem zainteresowany żeby nie rosły niepotrzebnie koszty, jakie gmina będzie musiała zapłacić spółdzielni w związku z tym, że było to tak przewlekane – bez żadnej oceny z mojej strony – no i, powtarzam po raz kolejny, jestem też zainteresowany, aby współpraca ze spółdzielnią układała się jak najlepiej, a zobowiązania gminy były regulowane w terminie.
MSM - Jest jeszcze sporo nie załatwionych spraw dotyczących własności gruntów. Czy Urząd pod pana kierownictwem wzmoże działania w tym kierunku?
Burmistrz – Najpierw musze poznać stanowisko osób, które zajmują się tymi sprawami w urzędzie i sprawdzić jak dużo jest tych nie załatwionych spraw i z jakiego powodu. Być może są jakieś przyczyny obiektywne, które powodują, że postępowania toczą się w takim, a nie innym tempie. Zakładam, że żadnej złej woli tutaj nie ma i z całą pewnością będę strzegł, aby wszystko odbywało się zgodnie z przyjętymi procedurami. Także i tu podkreślę, że uważam, iż interesy mieszkańców MSM i miasta są zbieżne
MSM – Jak zapewne zdążył pan zauważyć, MSM naprawiła drogę osiedlową na Wierzchowinie. Mimo, iż nie jesteśmy jedynym jej właścicielem, bowiem i syndyk masy upadłościowej Huty Mystal, i Urząd Miasta ma tu swój udział, to właśnie my, dla dobra mieszkańców dokonaliśmy prac naprawczych angażując w nie własne, niebagatelne środki. Kosztorys dotyczący części należącej do Miasta został jakiś czas temu wysłany, ale na tym niestety się skończyło. Czy zamierza pan wypełnić deklarację swojego poprzednika i zrealizować daną przez niego obietnicę zwrotu tych pieniędzy?
Burmistrz – Jeżeli mój poprzednik zobowiązał się formalnie do jakichś działań, zaciągnął zobowiązania wobec jakichkolwiek podmiotów to bez względu na to, kto stoi na czele miasta, muszą być realizowane. Z tego, co wiem nie mamy instrumentów prawnych, które w sposób formalny pozwalałyby miastu na zwrot pieniędzy za wykonane przez MSM prace. Nie możemy zrobić niczego, co wiązałoby się z nieprzestrzeganiem dyscypliny finansów miasta.
MSM – Czy zatem poprzedni burmistrz szafując obietnicami, nie wiedział, że % przepisy nie pozwalają na zwrot tych pieniędzy?
Burmistrz – O to trzeba spytać pana burmistrza (Okraskę). Być może dysponował wiedzą, którą ja nie dysponuję. To nie znaczy, że je nie będę odpowiadał za wszystkie obietnice swojego poprzednika, zwłaszcza te, które były składane z dobrej woli. Ja się od nich nie odcinam. Chodzi mi o tylko o to, że jeżeli się burmistrz do czegoś zobowiązał i druga strona, jako poważny partner poważnie do tego podchodzi, to musi wiedzieć, że pewne rzeczy są możliwe, a pewne nie.
MSM - Jak więc miasto zamierza, i czy w ogóle zamierza, zrekompensować spółdzielni ten wydatek?
Burmistrz – Wszystko, co będzie działo się w sferze finansów miasta oparte będzie przepisy dotyczące finansów samorządowych. Jeżeli jakieś rozwiązanie nie będzie dopuszczalne to z całą pewnością nie będzie możliwe do zrealizowania, ale w rozmowie z panią prezes zadeklarowaliśmy pełną chęć współpracy w rozwiązywaniu wspólnych problemów i myślę, ze obydwoje podchodzimy do tego poważnie.
MSM - W zawieszeniu są uzgodnienia dotyczące inwestycji na ulicy Sucharskiego (obwodnica). Rzecz dotyczy partycypowania naszej spółdzielni w budowę przyległych do niej parkingów. Jak wiadomo ulica ta przebiega także przez tereny administrowane przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Mystal". Czy oni zapłacą za budowę parkingu w strefie swojego osiedla, czy te koszty będą przypisane nam?
Burmistrz – Ja muszę dokładnie poznać plany inwestycyjne, dlatego ciężko jest mi teraz odpowiedzieć w sposób szczegółowy.
MSM – Zatem o odpowiedź na to pytanie poprosimy przy następnej okazji.
Rada uchwaliła nowe podatki od posiadania psów. W naszych zasobach będzie to 32 złote od jednego czworonoga. Jak dotąd wszelkie koszty sprzątania psich odchodów ponosi nasza spółdzielnia. Nadal nie potrafimy zdyscyplinować lokatorów do sprzątania po swoich pupilach, ale prawdą jest też, że nie udało nam się stworzyć mieszkańcom odpowiednich warunków. Mam tu na myśli konieczność zakupu specjalnych pojemników na psie odchody. To duży wydatek, dlatego jesteśmy zdania, że miasto powinno w nim nie tyle współuczestniczyć, co nawet go pokryć...
Burmistrz – Zakup pojemników to jedna strona medalu. Nie mniej istotnym elementem jest „wychowanie” społeczeństwa, a to jest kolejna płaszczyzna, na której możemy wspólnie działać i gdzie możemy wspólnie przekonywać ludzi, że jest taka potrzeba. Jeżeli uda nam się przeprowadzić szeroką kampanię informacyjną na ten temat, to być może uda nam się pozyskać środki na zakup tych czy innych urządzeń. Ale w zasadzie zakup jest tym ostatnim elementem naszych działań. Najważniejsza jest edukacja społeczne. Zanim kupimy cokolwiek i wydatkujemy społeczne pieniądze, musimy mieć pewność, że wydatek nie okaże się błędem, że właściciele psów, w tym konkretnym przypadku, zechcą korzystać ze wspomnianych pojemników. Jeśli tę pewność uzyskamy to łatwiej będzie wygospodarować środki. Może uda się to zrobić z kilku źródeł; może sfinansuje to miasto, a może fundusz ochrony środowiska albo znajdziemy jeszcze inne źródło.
MSM - Na koniec pozwolę sobie, w imieniu pracowników MSM a także naszych mieszkańców, złożyć Panu najserdeczniejsze życzenia świąteczno-noworoczne. Niech nadchodzący rok okaże się początkiem trwałej, dobrej i pełnej sukcesów współpracy na rzecz mieszkańców. Życzymy też, żeby cała pana kadencja tak przebiegła, aby można było nazwać ją „pierwszą”.
Burmistrz – Dziękuję i również na pośrednictwem Gazety Mieszkańców „Nasz Dom'' pragnę złożyć najlepsze życzenia mieszkańcom osiedli administrowanych przez Myszkowska Spółdzielnię Mieszkaniową.
MSM - Dziękuję za rozmowę
Grudzień 2006
Nasze osiedla wyglądają coraz piękniej. Realizacja unijnych projektów pozwalających na kompleksową termomodernizację budynków dobiega końca. Niebawem wszystkie nasze zasoby zyskają na energooszczędności i otrzymają nowy, bardziej atrakcyjny wygląd.
Wyszukiwarka
Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w podanej wersji językowej.