msm.jur.pl
Decyzja Zarządu
...............
Więcej
Z informacji przygotowanej przez Prywatne Przedsiębiorstwo Propagujące Poszanowanie Praw Pana Prezesa Popieranego Przez Piętnastu Pełnoletnich Posiadaczy Powiatowych Patentów Przydatnych Przy Prowadzeniu Pięciominutowych Pogadanek Popularyzujących Prawo Podczas Przerw Przy Piciu Piankowego Piwa wynika, iż Arcyprezes zarządu Klubu PTTK „M-2” jest autorem epokowego dzieła "Historia turystyki kolarskiej PTTK 1952-2010 w zarysie”. Jest też członkiem PTTK od 25 maja 1963 r., honorowym przodownikiem turystyki kolarskiej nr 1193, czterokrotnym posiadaczem KOT Za Wytrwałość, szczęśliwym małżonkiem Wacławy, dumnym ojcem Roberta i Agnieszki oraz zadowolonym dziadkiem Gabrysi i Damianka.
Nasz Dom: Pierwsze wzmianki o klubie M-2 (powstał 17 kwietnia 1978r.) odnotowano 28 maja 1978 roku. To wtedy spółdzielczy kronikarze stworzyli historyczny wpis o X Rajdzie „W Krainie Ostańców”, w którym brali udział członkowie nowopowstałego Osiedlowego Klubu Turystyki – „M-2”. A wiec klub ma więcej niż lat 30?
Marian Kotarski: Kalendarzowo to 34 lata, ale obecny sezon turystyczny będzie już 35.
Nasz Dom: Kim są członkowie M2?
Marian Kotarski: To przede wszystkim mieszkańcy osiedli administrowanych przez MSM, ale również inni mieszkańcy naszego miasta, a także z Poraja, Kuźnicy i Radomska. Wśród członków klubu są dzieci, młodzież, emeryci.
Nasz Dom: Klub zorganizował 1151 wycieczek. Przemierzyliście na rowerach tysiące kilometrów. Czy ktoś policzył ile? (osobokilometry).
Marian Kotarski: To już 863 742 osobokilometrów – wskaźnik ten wyliczyliśmy mnożąc ilości uczestników przez pokonane kilometry. Z tej liczby ja zorganizowałem 735 wycieczek, pozostałe prowadzili inni członkowie klubu posiadający niezbędne uprawnienia organizacyjne.
Nasz Dom: Odwiedziliście miejscowości o ciekawej historii i niemniej intrygujących nazwach. (fotografie).
Marian Kotarski: Co rok organizujemy primaaprilisowe wycieczki rowerowe, których punktem docelowym są miejscowości o atrakcyjnej nazwie. Odwiedziliśmy Dziewki, Miłość, jechaliśmy „drogą do Postępu”. W tym roku planujemy jechać by „pobawić się w Piasku”. Byliśmy też w opolskim Paryżu i w wielkopolskiej Szwecji. Przejechaliśmy przez Czechy i Pragę. Odwiedziliśmy Mordy, których nazwa upamiętnia dramat mieszkańców spowodowany przez carskich oprawców.
Nasz Dom: Klub powstał przy udziale Myszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, ale rozmach, z jakim promuje turystykę rowerową, wymaga zapewne znaczących nakładów. Na ile istotne jest wsparcie sponsorów i czy są osoby bądź firmy, które mają fundamentalny wpływ na sukces M2?
Marian Kotarski: Praktycznie cały czas naszym opiekunem jest Myszkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, pod szyldem której działamy. Pomagają nam także myszkowscy przedsiębiorcy: Polimer GT & C , Polimer II, wspomaga nas Zakład Usług i Zaopatrzenia Technicznego w Żarkach. Od 5 lat w dużym stopniu pomaga nam Urząd Miasta Myszkowa, a ostatnio także komis samochodowy AutoLand i pizzeria "Capri".
Nasz Dom: Znalazł pan czas na wydanie kilku pozycji z zakresu turystyki m.in. wspomnianej już „Historia turystyki kolarskiej PTTK 1952-2006 w zarysie”, za którą otrzymał pan nagrodę Komisji Historii i Tradycji Zarządu Głównego PTTK. Ale to niejedna ksiażka, które wyszła spod pana pióra?
Marian Kotarski: Przede wszystkim staram się pisać o ziemi myszkowskiej i właśnie jej poświęcam większość swoich prac; foldery i mapy turystyczne powiatu myszkowskiego oraz książki: „Atrakcje turystyczno-przyrodnicze ziemi myszkowskiej”, „Vademecum krajoznawcze ziemi myszkowskiej”, "Myszkowska szkoła turystyki rowerowej”. Obecnie przygotowuję historię naszego Klubu – zbliża się 35-lecie naszej działalności.
Nasz Dom: Klub może pochwalić się wyjątkowym poczuciem humoru. Wychwytujecie zabawne nazwy i sytuacje spotykane podczas swoich wojaży, a ich opisy zamieszczacie na swojej stronie. Które z nich są pana zdaniem najzabawniejsze?
Marian Kotarski: Tak. nawet internetowy prolog otwierający tę rozmowę napisano z przymrużeniem oka. Uczestnicząc w 1999 r. w Centralnym Zlocie Turystów Kolarzy PTTK w Kurnędzu na ziemi piotrkowskiej każdego dnia odbywaliśmy wycieczki rowerowe po okolicy. Jednego dnia wraz z Agnieszką Sytniewską wybraliśmy się do Smardzewic, aby obejrzeć tamę Zbiornika Sulejowskiego. Już na miejscu, po skonsumowaniu drugiego śniadania poprosiłem miejscowego cyklistę, by zrobił nam zdjęcie z widokiem na akwen.
- Proszę, tu się patrzy, tu naciska... - mówię podając mu kompaktowego "Kodaka";
- Panie, przecież to aparat dla idioty. Ja też potrafię się nim posługiwać - odparł indagowany.
Muszę przyznać, że mimo sporej dozy samokrytycyzmu wykonał ładne zdjęcie, które po dziś dzień zdobi nasz turystyczny album fotograficzny.
Nasz Dom: Zwiedził pan też z rowerem dużą część Europy. Gdzie było najciekawiej?
Marian Kotarski: Najlepiej jeździ się w Belgii i Holandii. Tam są drogi wybudowane specjalnie dla rowerzystów. Posiadają sygnalizację świetlną z rozwiązaniami ruchu bezkolizyjnego. Podróżując po słonecznej Portugalii częściej spotykałem ludzi na osiołkach niż rowerzystów. W 1989 brałem udział w Sportowej Sztafecie Pokoju Paryż – Warszawa - Moskwa i przy tej okazji dotarłem do Katynia. Wizyta ta wywarła na mnie wstrząsające wrażenie.
Nasz Dom: Działalność M2 odcisnęła już trwały ślad w historii turystyki rowerowej naszego miasta. Także lokalne władze zdołały dostrzec ten niekwestionowany fakt honorując pana tytułem Promotor Myszkowa w kategorii Entuzjasta Roku. Czym dla pana jest ta nagroda?
Marian Kotarski: To była dla mnie duża niespodzianka. Traktuję tę nagrodę jako wyraz uznania dla całego Klubu. Cieszy nas, że nasza aktywność została dostrzeżona przez władze miasta. Obiecuję, ze nie zwolnimy turystycznego tempa naszej działalności.
Nasz Dom: Na stronie internetowej http://www.m2.myszkow.pttk.pl/, do przejrzenia której gorąco zachęcamy czytelników znajdziemy ogromną ilość informacji na temat historii, działalności obecnej i pomysłów na przyszłość. I na tym ostatnim skupmy się teraz. Co czeka Klub M2 w najbliższej przyszłości?
Marian Kotarski: 15 kwietnia mamy zlot urodzinowy przy kąpielisku we Włodowicach, 22 kwietnia na boisku Podlas organizujemy V Rodzinny Piknik Rowerowy połączony z policyjnym egzaminem na kartę rowerową dla dzieci ze szkół podstawowych. Przed nami coniedzielne wycieczki rowerowe po okolicach Myszkowa, do udziału w których zapraszamy myszkowian. W czerwcu wybieramy się na tydzień pod namiot do Cesarki koło Strykowa, w sierpniu spędzimy tydzień w Antoninie. Również pod namiotem. Oprócz tego będziemy wykonywać, w oparciu o posiadane licencje, prace znakarskie na szlakach rowerowych, organizować biwaki i rajdy, prowadzić kronikę.
Luty 2012
