Pod tym hasłem polska policja zainaugurowała akcję mającą na celu uczulenie mieszkańców na wszelkiego rodzaju przypadki działań niezgodnych z prawem.
Według danych przedstawionych przez śląską policję, w Europie Zachodniej nawet ponad 90 proc. przestępców łapanych na gorącym uczynku jest skutkiem informacji otrzymanej od obywateli. W naszym regionie ten wskaźnik wynosi zaledwie 35 proc.
Policjanci mają nadzieję, że dzięki bardziej zdecydowanym reakcjom obywateli na przypadki łamania prawa, uda im się ograniczyć liczbę przestępstw określanych, jako uciążliwe społecznie: kradzieże, włamania, kradzieże samochodów, bójki i pobicia oraz przestępstwa rozbójnicze.
Zdaniem naczelnika Wydziału Prewencji KWP w Katowicach Dawida Kaszuby obywatele nie reagują, gdy dochodzi do przestępstw.
- Brak reakcji to swoista akceptacja dla zachowań o charakterze przestępczym - powiedział. Zaznaczył też, że w niektórych sytuacjach zeznania świadków są jedyną możliwością doprowadzenia do skazania sprawcy. - Policja stara się docierać do osób będących świadkami przestępstw i ich zeznań. To jest obowiązek każdego z nas, wynikający z kodeksu postępowania karnego - powiedział.
Dlaczego nie reagujemy? Przyczyn jest wiele. Niektórzy są po prostu bierni, a inni boją się konsekwencji ze strony przestępców. Uważają, że zgłoszenie przestępstwa może mieć złe skutki dla zgłaszających. Naczelnik Kaszuba jest innego zdania. W jego ocenie demonizuje się zagrożenia dla osób zgłaszających przestępstwa i świadków.
- Nie notujemy takich przypadków, natomiast dysponujemy narzędziami, pozwalającymi na ochronę osób zagrożonych - przypomniał.
Akcja jest wynikiem rosnącej liczby przestępstw uciążliwych społecznie i dużą biernością społeczeństwa. Organizatorzy mają nadzieję, że zaczniemy reagować we wszystkich sytuacjach mających charakter niezgodny z prawem. Powinniśmy, zatem zgłaszać przejawy wandalizmu, a także wykroczenia przeciwko higienie i bezpieczeństwu.
Brak reakcji na tak drobne wydawałoby się wykroczenie, jak spacerowanie z psem bez kagańca w miejscu publicznym, jest naszą akceptacją dla łamania prawa.
Poza policją, organizatorami kampanii są: marszałek woj. śląskiego, wojewoda śląski i katowicki oddział Telewizji Polskiej i Dziennik Zachodni. Włączyły się nią także kościoły i związki wyznaniowe oraz działające w regionie podmioty gospodarcze.
Grudzień 2011